Ewakuowano lubiński Kaufland. Policjanci szukają bomby.
Ktoś zadzwonił na numer alarmowy do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, informując, że w jednym z marketów tej sieci na Dolnym Śląsku znajduje się bomba.
Dyrektor Kauflandu podjął decyzję o ewakuacji wszystkich sklepów w naszym województwie. Ewakuowano również klientów i pracowników z lubińskiego Kauflandu.
– Na miejscu pracują służby. Szukają materiałów wybuchowych – mówi aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Klienci, którzy przebywali akurat w sklepie lub na parkingu, mogli go opuścić. Na teren hipermarketu nikt wjechać jednak nie może. W najgorszej sytuacji są pracownicy. Kilkadziesiąt osób musi czekać na dworze aż zakończy się akcja. – Wyszliśmy tak, jak staliśmy. Już z półtorej godziny czekamy. I najgorsze, że nie wiadomo ile to potrwa – mówią zdenerwowane i zmarznięte pracownice hipermarketu.
AKTUALIZACJA. Po kilku godzin poszukiwań, akcję zakończono. Pirotechnicy nie znaleźli żadnego materiału wybuchowego w lubińskim hipermarkecie. Przed godziną 15.00 załoga sklepu mogła wrócić do pracy. W Kauflandzie można już także robić zakupy.