Twierdził, że zbiera pieniądze na pomoc dla zwierząt, a tak naprawdę wszystko trafiało do jego kieszeni – młodego oszusta z Wrocławia szukają lubińscy policjanci.
Mężczyzna przez cały sierpień stał pod lubińską galerią i wyłudzał pieniądze od mieszkańców naszego miasta. – Twierdził, że zbiera pieniądze na pomoc dla zwierząt, a tak naprawdę wszystkie zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczał na własne potrzeby. Poszukujemy teraz osób, które zostały w ten sposób oszukane przez młodego mieszkańca Wrocławia – informuje oficer prasowy lubińskiej komendy, aspirant sztabowy Jan Pociecha.
Policję o prawdopodobnym oszuście powiadomiła dopiero czujna mieszkanka Legnicy spacerująca pod lubińską galerią.
Według ustaleń policji wynika, że mężczyzna ma około 30 lat, jest tęgiej budowy ciała i ma blond włosy uczesane w kitkę. – Oszust przedstawiał się jako przedstawiciel jednej z fundacji zajmujących się pomocą zwierzętom. Informował, że to właśnie na ten cel zostaną przeznaczone zebrane przez niego pieniądze. Nie sprawdził jednak, że instytucja, na która się powoływał tak naprawdę nie miała statusu fundacji a stowarzyszenia. Wszystkie pieniądze, które zebrał przeznaczał więc na własne potrzeby. Gdyż jak ustalili policjanci w stowarzyszeniu, na które się powoływał taki człowiek nigdy z nimi nie współpracował – dodaje Jan Pociecha.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat tego mężczyzny lub zostały przez niego oszukane, proszone są o kontakt telefoniczny z prowadzącą postępowanie Joanną Ligęza pod nr tel. 76 840 63 60 lub osobiście w Komendzie Powiatowej Policji w Lubinie przy ul. Traugutta 3.