W lubińskiej Muzie właśnie trwają przesłuchania do jednego z najstarszych tutejszych konkursów. Tym razem do zmagań o Złotą Nutkę stanęło 41 młodych wokalistów. – Poziom jest zróżnicowany – jak co roku – ale mamy nadzieję na znalezienie talentu, odkrycie jakiejś perełki muzycznej – mówi Anna Łukaszów, wokalistka zespołu Raz 2 – Tribute to Maanam i przewodnicząca jury.
W ubiegłym roku – z powodu pandemii – nagrania odtwarzane na kinowym ekranie zastąpiły przesłuchania na żywo. Okazało się, że ta formuła się sprawdza i organizatorzy postanowili przy niej pozostać.
– Konkurs o Złotą Nutkę to jeden z najstarszych konkursów odbywających się w Centrum Kultury Muza. W tym roku mamy 28. edycję tego wydarzenia. Od czasów pandemii przyjęliśmy taką metodę, że przesłuchujemy dzieci online. Z nadesłanych nagrań jury kwalifikuje do koncertu finałowego. Dla nas i dla dzieci jest to wygodniejsza forma kwalifikacji, bo nie zmusza wszystkich do przyjazdu tutaj, ewentualnie dopiero na koncert finałowy. A konkurs jest adresowany do dzieci z całego Dolnego Śląska – mówi Małgorzata Życzkowska-Czesak, dyrektor Centrum Kultury Muza w Lubinie.
W tym roku na konkurs przesłano 41 nagrań. Uczestnicy rywalizują o statuetkę Złotej Nutki w dwóch kategoriach wiekowych: klasy I-III szkoły podstawowej oraz IV-VII.
– W tej chwili trwają obrady jury, przesłuchania, natomiast koncert finałowy odbędzie się 21 maja. Uświetni go występ grupy Avatar z taneczno-baletowym widowiskiem – dodaje dyrektor Życzkowska-Czesak.
Podczas dwudniowych przesłuchań online jurorzy, czyli Anna Łukaszów, Dorota Blachowska i Kuba Chomiak, wytypują najlepszych młodych wokalistów, którzy wystąpią podczas finału. Dopiero po wysłuchaniu ich na żywo, podejmą ostateczną decyzję i wtedy też poznamy zwycięzców konkursu.
– Zwracamy uwagę na wyraz artystyczny, repertuar, dykcję, czystość śpiewanych piosenek. Jesteśmy mniej więcej w połowie przesłuchań i mamy nadzieję, że ktoś nas zaskoczy i będzie wielkie wow – mówi Anna Łukaszów, wokalistka zespołu Raz 2 – Tribute to Maanam i przewodnicząca konkursowego jury.
W jury znalazł się też debiutant – Kuba Chomiak z zespołu The Mohers, przyznaje, że jest to da niego zupełnie nowe doświadczenia, ale też nauka.
– Dla mnie bycie w jury, ocenianie kogokolwiek to nowość, więc dużo się uczę – mówi Kuba Chomiak. – Jeśli chodzi o oglądanie występów na wideo, ma to swoje plusy. Od razu widzimy, kto czuje, to co śpiewa i robi to od serca, kto śpiewa to, co naprawdę chce zaśpiewać, a kto to, co jest narzucone mu z góry przez nauczycieli czy rodziców. To wszystko wychodzi. Ważne jest, żeby dziecko wiedziało, o czym śpiewa – przyznaje.
