LUBIN. Z okazji Dnia bez Samochodu magistrat zorganizował Zwykły Niezwykły Przejazd Rowerowy. Każdy z uczestników miał otrzymać pamiątkową koszulkę. Organizatorzy przygotowali 450 sztuk. Jak się okazało, za mało! Stąd cykliści, którzy przyjechali na start ostatni, musieli wystąpić we własnych koszulkach.
Dzisiaj była rekordowa od dziewięciu lat liczba rowerzystów biorących udział w przejeździe. Zbiórkę zaplanowano na godz. 16.30 obok skateparku. Organizatorów zaskoczyła liczba rowerzystów, którzy tłumnie przybyli na imprezę.
Zebrało się ponad pół tysiąca osób, począwszy od malutkich dzieci aż do seniorów. Udział w przejeździe rowerami przez miasto wzięli również udział starosta Tadeusz Kielan (jak powiedział, już po raz dziewiąty) oraz przewodniczący rady powiatu Adam Myrda. Tradycyjnie nie zabrakło też wicestarosty Krzysztofa Maja i zarazem rzecznika prezydenta Lubina, który wspierał akcję od samego początku.
Na czele korowodu byli najmłodsi chykliści. Rowerzyści przejechali przez całe miasto z ul. Konstytucji 3 Maja w stronę ul. Skłodowskiej-Curie w obstawie lubińskiej policji. Imprezę poprowadził Piotr Socha, prezes stowarzyszenia Turystyki Pieszej Wędrowiec. Dla uczestników przygotowany był poczęstunek i każdy z nich otrzymał wodę na trasę.