„Szkoły wolne od (s)HIT-u”. Czy lubińskie placówki są na mapie?

3068

Im bliżej rozpoczęcia nowego roku szkolnego, tym głośniej o HiT-cie, czyli nowym przedmiocie dla uczniów szkół średnich. Kontrowersje wywołuje nie tyle sam przedmiot, co podręcznik do niego rekomendowany przez ministerstwo edukacji i nauki. W opinii wielu, książki autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego nie należy nazywać podręcznikiem, ale propagandowym gniotem partii rządzącej, który ma niewiele wspólnego z rzetelnym przekazywaniem wiedzy. Już teraz wiadomo, że tysiące polskich szkół zbojkotuje podręcznik. W Internecie powstała nawet interaktywna mapa placówek, które nie zdecydowały się na korzystanie z niego.

Fot. ilustracyjne

Podręcznik do Historii i Teraźniejszości, bo tak nazywa się nowy przedmiot dla uczniów szkół ponadpodstawowych, zanim jeszcze został oficjalnie zatwierdzony, już wzbudzał szereg kontrowersji, o czym więcej pisaliśmy tutaj.

Według pomysłodawców i twórców nowej podstawy programowej HIT ma sprawić, że młodzież będzie bardziej świadoma tego, co działo się w Polsce po wojnie, oraz które z tych wydarzeń były ważne, i co wniosły do historii Polski.

Fot. bialykruk.pl

Tymczasem pomysłowi MEiN od początku sprzeciwiali się zarówno politycy opozycji jak i środowiska nauczycielskie. W nowym podręczniku znajdziemy między innymi takie zagadnienia jak „ideologia gender”, „intelektualne zboczenia europejskie” czy dwa rozdziały o Janie Pawle II. W opinii Związku Nauczycielstwa Polskiego wprowadzenie HiT-u jest pomysłem nieprzemyślanym, niezrozumiałym, wręcz szkodliwym dla edukacji historycznej i obywatelskiej.

– Podręcznik do HiT, zdaniem większości nauczycieli jest książką ideologiczną. Nauczyciele, wbrew wszechobecnemu hejtowi, są ludźmi honoru i biorą odpowiedzialność za treści przekazywane wychowankom. Nauczyciel nie może stracić w oczach ucznia, okłamując i zniekształcając historię. Mamy bardzo mądrą i zdolną młodzież, która interesuje się otaczającą rzeczywistością i nie pozwoli sobie ,,wcisnąć żadnego KIT-u” – uważa Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego

Ostatnio głośno w mediach o zawartych w podręczniku dyskryminujących treściach na temat np. procedury in vitro.

Krytykowany jest szczególnie ten fragment z rozdziału dotyczącego płodności i planowania rodziny:

Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju 'produkcję’?.

Organizacja Wolna Szkoła umieściła w Internecie interaktywną mapę placówek z Polski, w których zrezygnowano z tego podręcznika.

– Z dumą prezentujemy MAPĘ szkół, w których nauczyciele i dyrektorzy nie zdecydowali się na wybór podręcznika do HiT-u promowanego przez ministra Czarnka, kuratorkę Nowak, czy Tadeusza Rydzyka, autorstwa Wojciecha Roszkowskiego – czytamy na Facebooku organizacji.

 

W opinii twórców mapy, ma być ona „świadectwem, że nauczycielki i nauczyciele w niemal całej Polsce, korzystając ze swojego prawa do autonomicznej decyzji o wyborze podręcznika, mimo ogromnych nacisków z różnych stron, zdecydowali się ochronić uczniów i uczennice przed indoktrynacją i zapewnić im edukację dobrej jakości”.

– W części szkół wolnych (s)HIT-u nauczycielki i nauczyciele czekają na podręcznik innego wydawnictwa, w części nie planują w ogóle korzystania z podręcznika na rzecz własnych materiałów, a w części będą podejmować decyzję we wrześniu – czytamy.

Na mapkę naniesiono już prawie 2200 szkół z całej Polski, w tym cztery lubińskie (Zespół Szkół nr 2, I i II Liceum Ogólnokształcące oraz Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące w Lubinie). Okazuje się jednak, że treści w niej zawarte nie oddają pełnej prawdy, ponieważ każdy internauta może wprowadzać do niej dane, o czym zresztą informują sami pomysłodawcy.

Skontaktowaliśmy się ze wszystkimi czterema szkołami z naszego miasta oraz z Zespołem Szkół nr 1 w Lubinie (którego nie ma jeszcze na mapie) i dowiedzieliśmy się, że w żadnej z tych placówek nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji, co do podręcznika do HiT-u. W niektórych dyrekcja nawet nie wiedziała o istnieniu takiej mapki. Tymczasem teraz na mapce przy poszczególnych lubińskich szkołach widnieją następujące deklaracje:

  • I Liceum Ogólnokształcące w Lubinie: „Brak HIT-u w wykazie”
  • Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące w Lubinie: „Bez podręcznika”
  • II Liceum Ogólnokształcące w Lubinie: „Oczekiwanie na dopuszczenie”
  • Zespół Szkół nr 2 w Lubinie: „Decyzja we wrześniu”.

Do sprawy wrócimy we wrześniu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY