Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie zapraszają na dwudniowy Jarmark Bożonarodzeniowy. Można na nim kupić świąteczne ozdoby i słodkości – wszystko ręcznie wykonane przez młodzież.
Na dorocznym szkolnym kiermaszu można kupić różnej wielkości stroiki, choinkowe dekoracje, piernikowe chatki i porcje ciasta.
– Akcja została ogłoszona na początku grudnia, młodzież miała wyznaczony dzień, do którego mogli donieść swoje prace. Wszystko wykonane jest własnoręcznie przez uczniów – podkreśla Joanna Szponarska, nauczyciel przedmiotów zawodowych w ZS nr 2. – Nasze jarmarki cieszą się rosnącym zainteresowaniem, mieszkańcy już uznają je za tradycję naszej szkoły i co roku mamy coraz więcej gości i klientów – dodaje.
Jarmark czynny jest dziś i jutro (19 i 20 grudnia) w godzinach od 11.00 do 18.00. Ceny tutaj nie są wygórowane, a jeśli ktoś chce, może oczywiście dorzucić do uczniowskiej skarbonki coś ekstra.
– Dochód z jarmarku przeznaczony jest wyłącznie na potrzeby uczniów. To rada rodziców z samorządem decydują, na co zostaną wydane te środki. Sprzedawane na jarmarku rzeczy są wykonane przez uczniów, więc trudno, żeby to nie wróciło do nich – mówi dyrektor szkoły, Artur Pastuch.
Poprzednie edycje jarmarku pozwoliły na wyposażenie szkolnych stref relaksu i montaż fontann z wodą pitną. Jak wykorzystany zostanie tegoroczny dochód, tego jeszcze nie ustalono. Wszystko zależy od tego, jak hojni okażą się odwiedzający stoiska lubinianie.
– Dopiero po zakończeniu jarmarku wszystko podsumujemy i wtedy wspólnie z przedstawicielami uczniów zdecydujemy, na co przeznaczymy środki – zapowiada Sławomir Kucharczyk, przewodniczący rady rodziców w ZS nr 2.
Na mieszkańców, którzy nie wyobrażają sobie świątecznego stołu bez sianka pod obrusem, czekają też gotowe paczuszki z tym właśnie symbolem Bożego Narodzenia. Sianko można wziąć bezpłatnie, ale tu też warto zrewanżować się młodzieży pieniężnym datkiem.
Dodatkową atrakcją jarmarku był dzisiaj taneczny pokaz w wykonaniu uczennic ZS nr 2.
Fot. Joanna Dziubek
