Już tylko dwa mecze zostały do zakończenia rundy zasadniczej w ekstraklasie kobiet. Jutro zawodniczki Interferii Zagłębia Lubin zagrają na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla układu tabeli przed fazą play-off.
Zagłębie zajmuje drugie miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 31 punktów, o dwa punkty więcej od drugiej Piotrcovii i cztery o trzeciego Łączpolu Gdynia. Jeszcze niedawno przewaga zespołu z Piotrkowa wynosiła cztery punkty, ostatnio jednak Piotrcovia nie radzi sobie najlepiej, co przekłada się na wyniki. W ostatniej kolejce piotrkowianki skompromitowały się w Gdyni, gdzie przegrały z Łączpolem 22:15, do przerwy rzucając rywalkom zaledwie cztery (!) bramki. W zgoła innej sytuacji jest zespół Interferii. Podopieczne Bożeny Karkut wygrywają mecz za meczem i są na najlepszej drodze do zajęcia drugiego miejsca po rundzie zasadniczej.
W pierwszym meczu obydwu drużyn lubinianki wygrały pewnie 32:23 (15:10). Teoretycznie, więc nawet jeśli Zagłębie przegra w Piotrkowie różnicą mniejszą niż dziewięć nadal zachowa szanse na drugie miejsce. Wtedy będzie musiało wygrać w ostatnim meczu ze Zgodą – Nie ma mowy o żadnym kalkulowaniu. Zawsze wychodzimy na parkiet po to, żeby wygrać i nie i inaczej będzie w Piotrkowie – zapowiada Elżbieta Olszewska.
LL