Po raz kolejny piłkarze ręczni Zagłębia Lubin pokazali, że liczą się czyny nie słowa. Zapuszczanie wąsów jest ważne, ale jeszcze ważniejsze są badania, pozwalające wykryć raka prostaty. Dziś Miedziowi wzięli udział w kolejnym etapie akcji Movember.
Movember to coroczna, trwająca miesiąc akcja, polegająca na zapuszczeniu wąsów w listopadzie. W tym roku ambasadorem akcji z miedziowego klubu został Krzysztof Pawlaczyk, który od początku miesiąca zapuszczał i pielęgnował wąsy – Na początku moja rodzina i przyjaciele nie mogli przyzwyczaić się do mojego nowego stylu. Teraz myślę, że byłoby dziwnie bez tych wąsów. Cieszę się, że mogłem zostać ambasadorem tej akcji i przyłożyłem małą cegiełkę, uświadamiając mężczyzn jak ważne jest badanie się – mówi rozgrywający Zagłębia Lubin.
Dziś Miedziowi wzięli udział w kolejnym etapie akcji Movember, dając przykład wszystkim panom. Szczypiorniści Zagłębia poddali się badaniu poziomu PSA – to drugi obok badania gruczołu krokowego test przesiewowy, który pozwala u wielu pacjentów wykryć raka prostaty – Badanie naprawdę trwa kilka chwil i jest bardzo ważne. Zachęcamy wszystkich, aby znaleźli chwilę i przyszli na badania – mówi Michał Stankiewicz, inicjator akcji w lubińskim Medicusie.
PSA to antygen gruczołu krokowego, białko wytwarzane przez komórki stercza. Jego stężenie można oznaczyć w zwykłym badaniu krwi, która pobiera się z żyły łokciowej pacjenta.
Akcja Movember w Polsce tworzona jest przez Fundację Kapitan Światełko. Rokrocznie wspiera popularność akcji i jej promowanie w mediach powoduje, że wielu mężczyzn w Polsce zapuszcza w listopadzie wąsy, zwiększając społeczną świadomość, dotyczącą męskich problemów zdrowotnych. Do akcji co roku dołącza męska PGNIG Superliga oraz wszystkie kluby w niej występujące.
Zagłębie Lubin listopad rozpoczęło movembrowym meczem z Gwardią Opole, a miesiąc zakończy 27 listopada o godzinie 18:00 w hali RCS spotkaniem z Torus Wybrzeżem Gdańsk. I na to spotkanie panowie z wąsem wejdą nieodpłatnie.
