Prawdziwe oblężenie przeżywa dziś lubińska lecznica dla zwierząt Animvet. Po kilkunastodniowym spokoju, tylko w ciągu paru godzin, trafiły tu aż trzy psy i… dwa szczury!
Wśród porzuconych zwierząt są dwa dwumiesięczne szczeniaki. Oba od kilku dni błąkały się po lubińskich ulicach. Suczka w okolicach skateparku w pobliżu ulicy Marii Skłodowskiej-Curie, a samiec przy Sowiej.
– Suczka ma liczne ranki na brzuszku i lekkie zapalenie skóry, natomiast piesek powiększony i gorący brzuszek, stąd pewnie popiskuje – informuje Marek Walkowicz, lekarz weterynarii. Szczeniakom udzielono pomocy i odrobaczono.
Wiadomo, że suczka – która jest bardzo towarzyska – będzie niewielka. Oba szczeniaki czekają na ludzi o dobrych sercach, którzy pomogą im znaleźć nowe i bezpieczne domy.
Osoby, które gotowe są przygarnąć te sympatyczne stworzenia, proszone są o kontakt z lecznicą pod numery telefonów: (76) 842-17-88 lub 601-844-472, w godzinach 9.00-18.00.
W to samo miejsce trafiły szczury laboratoryjne. Mieszańca i albinosa ktoś wyrzucił na śmietnik przy ul. Kołłątaja w Lubinie. Znaleziono je wczoraj wieczorem zamknięte w klatce.
Zwierzęta, które przemokły podczas wczorajszej ulewy, cierpią teraz na katar. Szczury to samce w wieku 2 i 3 lat. Oba były zapchlone. Teraz czekają na osoby, które być może zechcą się nimi zaopiekować.
Jako ostatnia do lecznicy trafiła owczarkowata suka. Wychudzona od jakiegoś czasu biegała po lotnisku. Ma rany na grzbiecie. Jest dość agresywna, stąd podano jej narkozę.
