Od złożenia kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego rozpoczęły się w Lubinie dzisiejsze obchody Święta Niepodległości. – 123 lata czekaliśmy na wolność. Jest to wspaniałe święto. Wszyscy powinniśmy je celebrować – przyznaje Bogusława Potocka, przewodnicząca lubińskiej rady miejskiej, która wraz z innymi przedstawicielami samorządu i mieszkańcami pojawiła się przed południem pod pomnikiem.
W Lubinie to już tradycja – każdą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości miasto świętuje nie tylko podczas oficjalnych uroczystości, ale i wydarzeń mniej oficjalnych, jak piknik wojskowy czy wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych.
W tym roku program obchodów nieco zmieniono. Nie było biało-czerwonego przemarszu z kościoła pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Wszystko rozpoczęło się złożeniem kwiatów. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele samorządów, posłowie, a także mieszkańcy Lubina.
– Patriotą trzeba być w każdym momencie, czy dobrych, lżejszych czasach, czy cięższych. Patriota to ten, który wie, co to jest Polska, godło narodowe, flaga i wie, co to jest Bóg, honor i ojczyzna. Patriota to ten, kto w każdym miejscu, o każdej porze, każdego dnia jest Polakiem – mówi starosta lubiński Adam Myrda, przyznając, że to ważne, by pamiętać o swojej historii i Polacy coraz częściej pamiętają – nie tylko tej złej, ale i dobrej, radosnej.
– To bardzo ważne, by zachować swoją tożsamość narodową. Już przedszkolaki uczą się hymnu, noszą flagę Polski, nie wstydzą się tego. To piękne, że coraz więcej ludzi wywiesza ją na swoich balkonach przy okazji takich świąt jak to dzisiejsze i pamięta o naszej historii – dodaje przewodnicząca rady miejskiej Bogusława Potocka.
Po złożeniu kwiatów wszyscy udali się do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie odbyła się msza św. oraz debiut Narodowej Orkiestry Dętej.
To jednak nie koniec dzisiejszych obchodów. O godzinie 14 pod halą widowiskowo-sportową rozpocznie się piknik wojskowy, a o 16.30 w hali wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych.
