Święto rocka w hali

27

Nie ulega wątpliwości, że pierwsza odsłona nowego festiwalu zaspokoiła gusta najbardziej wymagających widzów. Dla wielu z nich muzyczny i organizacyjny poziom imprezy był bardzo wysoki – koncert przejdzie do historii – podkreślają. To zasługa zespołów, które pokazały wszystkie uroki gitarowego grania i nie tylko.

Przede wszystkim dużo energii, ryczące wzmacniacze, żywiołowe riffy, garść elektroniki i sekcja dęta. To coś na co lubinianie czekali od dawna. Dawała bowiem o sobie znać nieobecność letniego festiwalu Muzyki z oblężonego miasta. Jednak Winter Rock z pewnością nie zawiódł. Zaproszeni goście momentalnie poderwali publiczność, której stopniowo przybywało, do wspólnej zabawy.

Koncert otworzył występ zespołu Lorein, laureatów wielu muzycznych festiwali, którzy najbardziej dali się poznać jako finaliści 8 edycji programu Must Be The Music. W ich twórczości można doszukiwać się wpływów takich zespołów jak na przykład Coldplay. Humor dopisywał, przekomarzaniu z fanami nie było końca. Lorein zdecydował się nawet wzbogacić set-listę o covery… własnych utworów. Zespół zapowiedział też powrót, w paru słowach podkreślając uroki hali.

Równie żywiołowo jak Lorein zakończył swój show, tak rozpoczęła go Cała Góra Barwinków. Tego zespołu nie można pomylić z żadnym innym. Na scenie, w czerwieni dał upust pozytywnym emocjom nie tylko poprzez własne kompozycje, ale także wariacje na temat motywu z Mission Impossible czy coverom takich artystów jak Andrzej Zaucha w zupełnie nowej, ska stylistyce. Lubinianie byli więcej niż zadowoleni. Niektórzy z nich mieli okazję poznać ciekawych wykonawców.

– Moja dziewczyna jest fanką Happysad, nie miałem wyjścia – żartuje Mateusz, górnik z Lubina. – Zdecydowanie spodobał mi się zespół Lorein, na pewno tym koncertem pokazali, że warto zapoznać się z tym co robią. Reszta zespołów też pokazała ogień – dodaje.

Nie ulega jednak wątpliwości, że najwięcej osób czekało na występ Pidżamy Porno i właśnie Happysad. To zespoły, które od lat są gwarantem dobrej zabawy. Na festiwalu rockowej zimy, jako gwiazdy wieczoru, przyniosły zdecydowane ocieplenie, a muzycznie wręcz zapoczątkowały wiosnę.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY