Choinka choince nierówna. Niektórzy wolą świerk ze względu na zapach, inni jodłę, bo nie zrzuci tak szybko igieł. Do świąt został równo tydzień, więc w punktach sprzedających żywe świąteczne drzewka coraz większy ruch. – Największego natężenia spodziewamy się w ten weekend. Tak było w ubiegłym roku – mówi Maria Dubińska z jednego z punktów sprzedających choinki w Lubinie.
Mniejsze, większe, kłujące lub nie, pięknie pachnące lasem, cięte albo w doniczce – zanim choinka trafi do domu, każdy musi podjąć kilka decyzji. Jak mówią sprzedawcy, coraz mniej osób decyduje się na tradycyjny świerk, bo choć pięknie pachnie, to szybko traci igły. Jeden z punktów sprzedających w naszym mieście choinki między innymi dlatego zrezygnował w tym roku z ciętych świerków.
– Większość kupujących wybierała w ubiegłym roku jodłę kaukaską. W tym roku mamy więc jodłę ciętą, a w doniczkach świerki – dodaje Maria Dubińska.
Można wybierać za to wśród trzech klas jakości tego ciętego drzewka oraz decydować, jakiej będzie wysokości: metr, a może trzy metry. W zależności od tego, co wybierzemy, akurat w tym miejscu zapłacimy od 60 do 200 zł, a za drzewko w doniczce 55 zł.
Natomiast ci, którzy nie wyobrażają sobie świąt bez świerku pachnącego lasem, mogą kupić drzewko od Nadleśnictwa Lubin, które sprzedaje tylko takie drzewka. Nadleśnictwo choinki będzie sprzedawać w Lubinie przy ulicy Spółdzielczej 18 od 20 do 23 grudnia od 7 do 15 oraz w Rudnej przy ulicy 1 Maja od 19 do 22 grudnia, również w godzinach 7-15. Za najniższe drzewko, poniżej metra zapłacimy 11 zł, a za dwumetrowe około 20 zł. Szczegóły można znaleźć na stronie Nadleśnictwa Lubin.
W Lubinie takich punktów, gdzie znajdziemy żywe choinki jest całkiem sporo, między innymi: pod dużymi hipermarketami, na błoniach, przy ulicy Spacerowej, tuż przy wyjeździe na Golę, w centrum ogrodniczym na Starym Lubinie, przy Mercusie, a mniejsze okazy drzewek znajdziemy prawie w każdym markecie czy dyskoncie.
Takie drzewko, jeśli zostało świeżo ścięte, a później jest codziennie podlewane, może pięknie zdobić mieszkanie czy dom nawet przez miesiąc. Są oczywiście i tacy, którzy zamiast żywej choinki wolą sztuczną. Takie drzewko wystarczy im na wiele lat.
A Wy co wybieracie: sztuczne czy żywe? Jaka choinka stanie u Was w te święta?