Lubiński parkrun na koniec roku zaplanował dwa biegi i pierwszy zaraz w Nowym Roku. Pasjonaci wzięli udział w tym wydarzeniu 24 i 25 grudnia, a przed nimi parkrun 1 stycznia.
W świąteczno-noworocznej edycji Parkrun wzięła już udział spora liczba uczestników. – Grupka śmiałków podjęła wyzwanie ukończenia w przepięknej zimowej scenerii Świątecznego Parkruna. Przy temperaturze minus trzynastu stopni, gościliśmy osoby z Anglii, a także z róznych części Polski, jak Kraków. Było ciasto i odśpiewanie sto lat, dla naszej uczestniczki Beaty – wspomina Robert Kapiec, koordynator lubińskiego Parkrun.
Jak podkreślają uczestnicy, pomimo niskiej temperatury na dworze, do biegu zagrzała ich miłość do tego sportu. Wyruszyli w trasę i wszyscy ją ukończyli z przyzwoitymi wynikami biegowo-marszowymi. – Jak zawsze miło Nam było zorganizować dzisiejszy Parkrun i zapraszamy już Was na kolejny 280 w najbliższą sobotę, a to znaczy że widzimy się w Nowy Rok – puentuje Robert Kapiec.
Fot. Archiwum Parkrun Lubin
