Świątecznie i terapeutycznie

1038

Żurek, jajka i wiosennie przystrojone stoły – w Warsztatach Terapii Zajęciowej Promyk i Słoneczko zrobiło się dziś świątecznie. Jak co roku ich podopieczni przygotowali wielkanocne spotkanie. Tym razem wyjątkowo świętowali nie tylko we własnym gronie.

Choć do Wielkanocy zostało jeszcze kilka dni, to w Warsztatach Terapii Zajęciowej przy ulicy Kukuczki już dziś zapachniało świętami. Wraz z podopiecznymi warsztatów przy pięknie nakrytych stołach zasiedli przedstawiciele lubińskiej rady miejskiej: przewodnicząca Bogusława Potocka, wiceprzewodniczący Tomasz Górzyński i radna Katarzyna Kulczyńska.

– Mamy dzisiaj spotkanie jajeczkowe. Zazwyczaj robiliśmy bardzo kameralne, ale tym roku – ze względu na to, że młodzież po przerwie pandemicznej, chciała zaprosić również gości z zewnątrz – zorganizowaliśmy większe spotkanie – mówi Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych Równe Szanse w Lubinie. – Dla naszych podopiecznych to okazja, by się spotkać, ale też pokazać, co robią. Cały wystrój i wszystkie potrawy przygotowali przecież właśnie oni. Zawsze powtarzają, że nie są na warsztatach, ale w pracy. Uczą się, jak to wszystko ma wyglądać, jak to zrobić – dodaje.

Opiekunowie przyznają, że przygotowanie takiego spotkania ma też wymiar terapeutyczny.

– Taki jest między innymi cel funkcjonowania warsztatów. Mówimy o rehabilitacji zawodowej, tutaj dochodzi też rehabilitacja społeczna, ponieważ przygotowujemy coś dla siebie, ale również dla innych. Przy pomocy instruktorów, wszystkich pracowników uczestnicy na tyle, na ile potrafią i w jak największym zakresie, biorą udział w tym wszystkim: czy to przygotowanie potraw, ale też dekoracja, prasowanie obrusów. Wszystko to jest element prowadzonych zajęć – mówi Jarosław Przygodzki, kierownik WTZ Promyk.

Na stołach pojawił się tradycyjny żurek, faszerowane jajka, a na koniec pyszne ciasta. Stoły ozdobiono żonkilami oraz stroikami z rzeżuchy. W spotkaniu wzięło udział ponad 60 osób.

– Zawsze chętnie tutaj gościmy. Jest okazja, by porozmawiać, zjeść pyszny żurek i życzyć sobie wszystkiego dobrego – mówi Tomasz Górzyński, wiceprzewodniczący lubińskiej rady miejskiej. – Mieliśmy ostatnio ciężkie lata, to jest trudny okres w naszym życiu, miejmy nadzieję, że kolejne lata będą spokojniejsze – dodaje, jednocześnie składając wszystkim mieszkańcom Lubina życzenia wesołych, spokojnych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.

Pierwszy raz w wielkanocnym spotkaniu w WTZ Promyk i Słoneczko wzięły też udział dzieci z niepełnosprawnościami z ośrodka opiekuńczo-pielęgnacyjnego, który trafił pod skrzydła Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych Równe Szanse.

– Bardzo ważne są kontakty interpersonalne, rozwijanie wspólnoty, wyjście do społeczeństwa – przyznaje Dorota Rutkowska, kierownik Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci Promyk Słońca, do którego uczęszcza sześcioro osób w wieku od 3 do 17 lat. – Mamy nieraz spotkania międzypokoleniowe, w których uczestniczą nasi podopieczni, uczestnicy WTZ i seniorzy z domu pomocy społecznej. To jest chyba ewenement, bo rzadko się spotyka, żeby placówka zbierała ludzi o takim przekroju wiekowym, prezes wpadł na niesamowity pomysł i to owocuje – dodaje.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY