Świąteczna ciężarówka Coca-Coli zawitała do Lubina

6182

Mieszkańcy Lubina – i nie tylko – mieli okazję wziąć udział w niezwykłym wydarzeniu – na rynku pojawiła się słynna świąteczna ciężarówka Coca-Coli. Rozświetlona mnóstwem światełek i udekorowana w charakterystycznym, czerwonym stylu, przyciągnęła tłumy.

Ciężarówka wyjechała dziś z Wrocławia, gdzie rozpoczęła swój tegoroczny objazd po Polsce. W Lubinie pojawiła się wczesnym popołudniem, a punktualnie o 16.00 można było już do niej wejść. Wewnątrz czekał gabinet luster i strefa gier. Wirtualna przejażdżka saniami Świętego Mikołaja podobała się nie tylko dzieciom, pod wrażeniem byli też dorośli: – Ciężarówka jest wspaniała – przyznaje Krzysztof z Polkowic.

– Ta ciężarówka to charakterystyczny świąteczny symbol. Kojarzy się z Bożym Narodzeniem, z Mikołajem… Moje dzieci na co dzień coca-coli raczej nie piją, ale w tym wszystkim chyba bardziej chodzi o ten wyjątkowy nastrój – mówi Kasia z Lubina.

Elżbieta, stała bywalczyni lubińskiego jarmarku, jako jedna z pierwszych wyszła z labiryntu luster wewnątrz ciężarówki. Nie kryła radości: – Takiej atrakcji jeszcze nie było. Może tu przyjeżdżać co roku! To super, że organizatorzy stale wprowadzają coś nowego.

– Jest ciekawie, kolorowo, mnóstwo ludzi. Kolejki są bardzo długie, dlatego nie zdecydowaliśmy się wejść do środka ciężarówki. Może później będzie łatwiej – uśmiecha się lubinianin Dawid, który odwiedził jarmark z córką Anią.

Dawid i Ania

Długi ogonek ustawił się też do automatu, dzięki któremu można było ufundować świąteczny posiłek dla osoby potrzebującej – za taki gest Coca-Cola odwdzięczała się puszką napoju. Maszyna zapisuje wybory użytkowników i współpracy z Bankami Żywności firma ufunduje odpowiednią liczbę porcji barszczu, pierogów i klusek z makiem.

– To bardzo dobry pomysł, bo dzięki temu można pomóc ludziom, którzy nie mają rodziny albo są w trudnej sytuacji – uważa Antek, uczeń Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie. On pierwszy nacisnął przycisk w „automacie dobra”. – Wybrałem pierogi, bo je uwielbiam – wyjaśnia.

Ciężarówka opuści lubiński rynek o 20.00 i wyjedzie do Łowicza. Lubinianie zaś będą mogli szykować się na niedzielne jarmarkowe wydarzenia. O godz. 13.00 Teatr Pantomima wystawi przedstawienie pt. „W poszukiwaniu utraconej magii świąt”, a o 15.00 rozpocznie się musical „Królowa Śniegu”. Na godz. 17.00 zaplanowano pokaz ogni.

Warto też zawitać do ratusza, gdzie od godz. 13.00 do 16.00 będą prowadzone warsztaty z tworzenia prezentów dla najbliższych. Dziś także przeprowadzono takie zajęcia – tematem była sztuka dekorowania pierników.

Do 11 grudnia włącznie na gości jarmarku czekają sprzedawcy świątecznych dekoracji, smakołyków i rękodzieła. W tym czasie będzie też czynna karuzela wiedeńska i żywa szopka betlejemska ze zwierzętami z lubińskiego zoo.

Fot. Marlena Bielecka, Muzeum Historyczne w Lubinie

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY