150 tui, rododendrony, a do tego kolorowe hiacynty wyrosły dziś wokół boiska Szkoły Podstawowej nr 14. – Chodzi o to, by mimo że dzieci są tu osaczone ulicami, miały trochę zieleni. Gdy tuje urosną, odgrodzą boisko trochę od ulicy – mówi Teresa Jesionowska, mama jednej z uczennic, która włączyła się do dzisiejszej akcji sadzenia drzewek.
Zielone ogrodzenie postanowili wspólnie „wybudować” szkoła, nauczyciele i rodzice. Uczniowie również ochoczo włączyli się w sadzenie drzewek i kwiatów.
– Od roku realizujemy projekt przyrodniczy „Tajemniczy świat przyrody”, a dzisiejsze sadzenie drzewek jest jego częścią. Chcemy w ten sposób zachęcić też innych, wszystkich lubinian, do dbania o środowisko, a także sadzenia roślin – mówi Joanna Mofina, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie.
Rośliny kupiono za pieniądze, które udało się zgromadzić w szkole między innymi podczas różnych kiermaszów.
– Choć pomysł akcji jest szkoły, to dla rodziców i dzieci jest to dobra okazja, żeby zrobić coś dobrego i zrobić to wspólnie – dodaje Teresa Jesionowska, mama uczennicy z klasy drugiej.
O zasadzone dziś rośliny zadbają nauczyciele i uczniowie. To – jak mówi Joanna Mofina – dalszy ciąg przyrodniczego projektu.
– Będziemy je pielęgnować. Mam nadzieję, że uda się nam utrzymać te rośliny i wokół boiska powstanie piękna zielona ściana – mówi nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 14. – W planach jest także stworzenie ogródka, który będzie służył naszym uczniom. Dzisiaj zasadzimy tam pierwsze rośliny. Szukamy też sponsora, który pomógłby nam tam stworzyć plac zabaw – dodaje.
