Kilkanaście godzin po wczorajszym, wieczornym wstrząsie w Zakładach Górniczych Rudna Główna służby prasowe KGHM uzupełniły informacje o okolicznościach, w jakich do niego doszło.
Wstrząs na oddziale G-2 (pole RU-XVII/2) został sprowokowany robotami strzałowymi przeprowadzonymi o godzinie 17.35. Miał energię 1,4×108 dżula. Pierwotnie szacowano, że było to 3,8×107J, jednak po analizie danych ze stanowisk sejsmicznych wartość ta została dzisiaj skorygowana.
– Wczorajsze wydarzenia potwierdziły, że przyjęte procedury i profilaktyka tąpaniowa sprawdzają się w praktyce. Wstrząs wystąpił w czasie wyczekiwania, czyli 290 minut po wykonanych robotach strzałowych i zlokalizowany był w obszarze objętym czasem wyczekiwania – twierdzi Piotr Walczak, wiceprezes ds. produkcji KGHM.
Wspomniana profilaktyka tąpaniowa zakłada, że czas wyczekiwania po grupowym strzelaniu przodków wynosi sześć godzin w strefie szczególnego zagrożenia tąpaniami, w której w tym czasie nie ma załogi.
Komisja zakładowa, po dokonaniu oględzin w rejonie wstrząsu, zakwalifikowała wczorajszy wstrząs jako sprowokowane odprężenie górotworu. Aktualnie w tym rejonie prowadzone są prace mające na celu uporządkowanie stanu wyrobisk.
źródło: KGHM