REGION. Bal przebierańców – każdy rodzic wie, że coroczna zabawa przedszkolaków wiąże się z problemem stroju dla dziecka. Problemem, bo dziś każde dziecko chce się przebrać za ulubioną bajkową postać, a cena wypożyczenia takiego stroju wcale nie jest niska.
– Pożyczenie stroju na jeden dzień kosztuje 35 złotych, jeżeli chodzi o polskie marki, a te oryginalne disneyowskie – 45 złotych – nie ukrywa Edward Wielgus-Czajkowski z wypożyczalni Świętego Mikołaja w Lubinie. Jeśli więc ma się dwójkę lub trójkę dzieci koszty takiej zabawy znacznie się zwiększają.
Zainteresowanie wypożyczaniem strojów także się zwiększa. Jak mówi Edward Wielgus-Czajkowski, na dziś z przebrań oferowanych przez jego firmę skorzystało w tym roku już ponad tysiąc osób.
Alternatywą dla wypożyczenia stroju może być kupienie go w sklepie bądź w internecie. Tam jednak radzimy uważać, bo przebranie którego nie zmierzymy na dziecku może przyjść za małe, a nawet nie takie jak trzeba. Przekonała się o tym jedna z naszych Czytelniczek – jej synek chciał wystąpić na balu jako Ninja.
– Znalazłam niedrogi strój, zamówiłam odpowiedni rozmiar i to dużo wcześniej, żeby zdążyć przed balem. Takie rozwiązanie jest dla mnie korzystne, bo mam też młodszego syna, więc na przyszły rok to on mógłby założyć strój. Efekt był jednak taki, że przebranie dostałam tuż przed balem i to w mniejszym rozmiarze, więc dodatkowo musiałam zapłacić za wypożyczenie właściwego kostiumu – mówi rozczarowana lubinianka.
