Lubińscy strażacy otrzymali dwa nowe wozy bojowe. To pojazd, który wyjeżdża do wszystkich zdarzeń oraz samochód dla grupy poszukiwawczo-ratowniczej. Auta zostały zakupione przez komendę główną oraz dzięki wsparciu lokalnych samorządowców.
Auto marki MAN to tzw. wóz pierwszego wyjazdu. Samochód ze sprzętem kosztował ponad 1 mln 200 tys. zł. Samochód został zakupiony w ramach programu „Usprawnienie systemu ratownictwa na drogach – etap IV” współfinansowanego przez Unię Europejską.
– Na jego wyposażeniu znajduje się sprzęt do gaszenia pożarów, ale posiada również zwiększony potencjał ratownictwa drogowego, co oznacza, że będziemy go wykorzystywać także podczas wypadków drogowych. Nowy wóz zastąpi auto, które ma już 19 lat – mówi mł. bryg. Eryk Górski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.
Drugi z samochodów będzie wykorzystywała Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza, która działa w lubińskiej straży.
– To samochód, który będzie wykorzystywany nie tylko na terenie powiatu lubińskiego, ale również będzie dysponowany na teren całego województwa i nawet poza Dolny Śląsk. To co się wydarzyło w Szczyrku, to podobna sytuacja, jaką mieliśmy w Świebodzicach w ubiegłym roku. Właśnie w takich akcjach bierze udział Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza i strażacy z Lubina – dodaje nadbryg. Adam Konieczny, komendant wojewódzki PSP we Wrocławiu.
Podczas uroczystości przekazania nowych wozów strażacy z Lubina otrzymali awanse na wyższe stopnie, a dwóch z nich złożyło uroczyste ślubowanie.
– Nowe wyposażenie strażaków przełoży się na bezpieczeństwo, dobry sprzęt i dobrze wyszkoleni strażacy sprawiają, że i my jesteśmy bezpieczniejsi – cieszy się Kamil Polak-Salomon, członek zarządu powiatu lubińskiego.
Lubińscy strażacy w przyszłym roku zyskają także dodatkową część budynku, w którym na co dzień pracują oraz wóz z drabiną.