Pod koniec września do lubińskich strażaków trafi nowe auto. Będzie to średni wóz gaśniczy, który zastąpi 19-letniego MAN-a. Pojazd będzie wykorzystywany zarówno do gaszenia pożarów, jak i przy wypadkach komunikacyjnych.
Auto pochodzi z centralnego zakupu samochodów dla straży pożarnej. W imieniu Komendy Głównej przetarg w tej sprawie ogłosiła Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
– Będzie to średni samochód ratowniczo-gaśniczy z funkcją ratownictwa technicznego na podwoziu MAN TGM. Pojazdy dostarczy firma Moto-Truck. Lubińska komenda straży jest jednym z odbiorców. W tym roku do strażaków w całym kraju trafi 29 takich aut – informuje mł. bryg. Eryk Górski, komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.
Jeden taki wóz wraz ze sprzętem kosztuje około 1 mln 75 tys. zł. Na jego wyposażeniu oprócz węży i sprzętu gaśniczego znajdzie się specjalistyczny sprzęt pomagający wydobyć poszkodowanych w wypadkach drogowych.
– To tzw. samochód pierwszorzutowy. Wyjeżdżał będzie do wszystkich zdarzeń, zarówno do wypadków, jak i do pożarów i jest najbardziej eksploatowany – dodaje komendant Górski.
Nowy pojazd zastąpi 19-letnie auto, które do tej pory służyło lubińskim strażakom. Zakup wszystkich aut jest realizowany w ramach projektu „Usprawnienie systemu ratownictwa na drogach – etap IV”.
W tym roku lubińscy strażacy otrzymali już trzy nowe samochody: volkswagen crafter do przewozu ratowników i sprzętu specjalistycznego grupy poszukiwawczo-ratowniczej oraz dwa auta terenowe operacyjne – lekki operacyjny isuzu oraz tej samej marki z systemem tnąco-gaszącym Cobra.