Legnicka prokuratura, która bada legalność sierpniowego strajku ostrzegawczego w KGHM, zdążyła przesłuchać liderów sześciu organizacji związkowych. Przedstawiciele załogi nie zgadzają się z opinią zarządu, który przekonuje, że protest był bezprawny.
– W toku śledztwa przesłuchani zostaną przewodniczący kolejnych trzech związków zawodowych – mówi Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Ponadto prokurator musi zgromadzić materiały źródłowe, w tym statuty poszczególnych organizacji związkowych – dodaje.
Ponadto prokurator Joanna Sławińska-Dylewicz informuje, że strony dostarczyły dwie różniące się od siebie opinie prawne. Miedziowa „Solidarność”, jako dowód w sprawie, przedstawiła ekspertyzę, z której wynika, że akcja związkowców była legalna. Z kolei zarząd miedziowego holdingu dołączył opinię, która wskazuje, że było dokładnie odwrotnie.