W tym tygodniu media w kraju obiegła informacja o planowanym przez kolejarzy strajku, zaplanowanym na 22 grudnia, czyli w krytycznym dla świątecznych podróży czasie.
Jednak wiele wskazuje, że to tylko kolejna próba zwrócenia uwagi na niskie zarobki kolejarzy. Straszenie strajkiem przez tę grupę zawodową stało się już niemal tradycją przed każdym świątecznym, długim weekendem. – Na razie nie możemy mówić o decyzji o strajku, w tej chwili takiej nie podjęto – uspokaja Jacek Krawczun związkowiec kolejarskiej „Solidarności” z Legnicy. – Pojawiła się taka propozycja, ale ustalenia podamy dopiero w czwartek, 20 grudnia – dodaje Krawczun.
Nieoficjalnie kolejarze mówią, że przedświąteczny strajk nie przysporzyłby im zwolenników i taka decyzja raczej nie zostanie podjęta. – Jednak ważne, by społeczeństwo pamiętało, że wykonując bardzo odpowiedzialną pracę, zarabiamy mało – mówią kolejarze.
JM