Sto procent zaangażowania

19

Choć był to dopiero pierwszy sparing Stowarzyszenia Miłośników Koszykówki, to już teraz można powiedzieć, że na pewno komunikacja w niedawno powstałym zespole jest na dobrym poziomie. Podopieczni Marcina Grygowicza i Marcina Kuziana ograli na Spartę Legnica 52:26.  Mecz odbył się na sali gimnastycznej RCS przy ul. Legnickiej. Lubinianie prowadzili już od pierwszych minut spotkania i nie dali sobie wyrwać zwycięstwa.

Od miesiąca lubinianie przygotowują się na własnym obiekcie do rozgrywek III ligi koszykarskiej. Do tej pory zespół nie miał okazji sprawdzić się w warunkach meczowych. Ważnym więc testem miał być wtorkowy mecz z Legnicą. Od samego początku miejscowi narzucali swoje tempo gry. Zdarzyły się jednak błędy w grze, które były powodem niepotrzebnej straty piłki. Jednak jak mówi szkoleniowiec SMK, najważniejsze na tym etapie miało być zaangażowanie w zespole, a tego nie brakowało.

– Nie mówmy zaraz, że nasza gra wygląda dobrze, bo z całym szacunkiem dla naszych rywali z Legnicy, ale oni są amatorami, którzy lubią koszykówkę i spotykają się od czasu do czasu. Wstrzymajmy się na chwilę obecną od wyciągania wniosków sportowych czy szkoleniowych. Będę powtarzał wszystkim dookoła, że wymagajcie od naszego zespołu zaangażowania, a tego w meczu z Legnicą od pierwszej do ostatniej minuty nie brakowało. Każdy z naszych zawodników zagrał jak najlepiej potrafi. To ma być zespół z Lubina. Nie będziemy nikogo ściągali z zewnątrz. Należy pochwalić naszych chłopaków, bo każdy z nich dodatkowo po swojej pracy, przychodzi i chce grać – skomentował Marcin Grygowicz, szkoleniowiec SMK Lubin.

W pierwszej kwarcie lubinianie uzyskali prowadzenie 16:7. W drugiej ekipa Marcina Grygowicza zwiększała przewagę, natomiast rywale nieco zwolnili swoją grę. SMK wygrywało 25:14. W trzeciej kwarcie na dwie minuty do końcowej syreny miejscowi prowadzili 38:15, a ostatecznie wygrali tę połówkę 40:17. W czwartej ostatniej odsłonie koszykarskiego spektaklu, SMK zdobyło jeszcze dwanaście punktów i ostatecznie wygrało 52:26.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY