Szef rady nadzorczej KGHM, Marek Trawiński złożył rezygnację. Dzisiejsze gazety spekulują, że przyczyną mogło być ryzyko podejrzeń o konflikt interesów.
Trawiński, który od dwóch lat kieruje nadzorem Polskiej Miedzi, zasiada także m.in. w zarządzie Polskiej Grupy Energetycznej. KGHM ponad rok temu podpisał z PGE list intencyjny w sprawie wspólnego zagospodarowania złóż węgla brunatnego pod Legnicą.
Miedziowy koncern ostatecznie wycofał się z tego pomysłu, ale planuje z innym koncernem energetycznym – Tauronem podpisać umowę o współpracy przy budowie bloku o mocy 800 MW w Elektrowni Blachownia.
– W związku z tym dalsze pełnienie funkcji przewodniczącego rady i jednocześnie wiceprezesa Polskiej Grupy Energetycznej mogłoby spowodować konflikt interesów – powiedział Marek Trawiński w rozmowie z dzisiejszą „Rzeczpospolitą”.
Szef nadzoru KGHM często sam był wymieniany jako kandydat na prezesa Polskiej Miedzi. Ale to za jego kadencji konkursy na to stanowisko wygrywali Mirosław Krutin i Herbert Wirth.
Trawiński jest ponadto członkiem rady nadzorczej operatora Plus GSM – Polkomtela, gdzie udziały ma także Polska Miedź.
Poprzednio Marek Trawiński był m.in. szefem lubińskiej Energetyki oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu, gdzie za jego kadencji rzecznikiem prasowym była Monika Kowalska (późniejsza szefowa biura prasowego KGHM).
Marek Trawiński, jako szef nadzoru lubińskiego holdingu, unikał dziennikarzy. Nie pozwalał sobie na robienie zdjęć, nawet do raportu rocznego spółki.