Dziś obowiązuje post ścisły, a sam Popielec to początek czterdziestodniowej pokuty. Ma on pobudzić katolików do podjęcia osobistej odnowy i nawrócenia. Post trwa do Wielkanocy, która w tym roku przypada 23 marca.
– Obrzędowi posypania głów popiołem towarzyszą w Środę Popielcową słowa: "Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz" albo "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" przypomina ks. Stanisław Łobodziec proboszcz parafii p. w. św. Jana Bosko w Lubinie.
Zwyczaj posypywania głów popiołem na znak żałoby i pokuty został wprowadzony przez papieża Urbana II w XI w. Tradycyjnie popiół do posypywania głów wiernych pochodzi ze spalenia ubiegłorocznych palm wielkanocnych. A czy rzeczywiście ludzie XXI wieku kultywują Popielec, czyli posypanie głów popiołem na znak żalu za grzechy?
– Nie interesują mnie te chrześcijańskie zwyczaje, nie mam czasu na chodzenie do kościoła i to jeszcze w tygodniu, gdzie muszę iść do pracy krótko komentuje młody górnik.
– Jak najbardziej pójdę na mszę św., mam już kilka postanowień wielkopostnych i co piątek wezmę udział w drodze krzyżowej, jak tylko zdrowie pozwoli – mówi z uśmiechem pani Irena z Przylesia.
– Na frekwencję w kościele nie narzekam, raczej wierni garną się sami. A przy Środzie Popielcowej widać gołym okiem, że również we współczesnym świecie potrzebna jest nam pokuta i nawrócenie – zaznacza ks. Stanisław Łobodziec.- Jedni powstrzymują się od palenia, drudzy na czas Wielkiego Postu zaprzestają nadużywania alkoholu, a najmłodsi z reguły ograniczają godziny przesiadywania przed komputerem – sprawnie wymienia najczęściej powtarzające się postanowienia wielkopostne swoich wiernych, proboszcz parafii p. w. św. Jana Bosko.
Dodatkowo w lubińskich parafiach od Środy Popielcowej rozpoczyna się po raz trzeci akcja Jałmużna wielkopostna Caritas Diecezji Legnickiej.
AM