Wszystkie zespoły w klasie okręgowej wiedzą, że Iskra Księginice to jeden z najtwardziej grających zespołów na tym szczeblu rozgrywkowym. W sezonie 2016/2017 do takiej gry podopieczni Remigiusza Postrożnego dołożyli również jeszcze więcej jakości sportowej. W związku z zaskakująco dobrą postawą drużyny z Gminy Lubin postanowiliśmy krótko porozmawiać z jej kapitanem – Rafałem Spychałą.
– Zagraliśmy ambitnie i mieliśmy założenie, by od razu siąść na przeciwnika. Chcieliśmy zdobyć większą przewagę bramkową i potem grać już po prostu swoje do końca meczu. – mówił kapitan Iskry po meczu z Czarnymi Rokitki.
W tym sezonie w Iskrze pierwsze skrzypce gra duet napastników: Adam Kocot i Maciej Srebniak, którzy łącznie zdobyli już dwadzieścia bramek. Kapitan drużyny podkreśla jednak fakt, że na te trafienia pracuje cały zespół.
– Akurat nam się udało trafić dwóch takich na prawdę wartościowych zawodników, którzy strzelają dużo bramek i umieją się znaleźć na dobrej pozycji. Jednak pracuje na to cały zespół. – podkreśla Spychała.
Teraz przed Iskrą ciężkie zadania, ponieważ spotkania z UKS-em Huta Przemków i Dębem Stowarzyszenie Siedliska. Jeśli w tych meczach udałoby się zdobyć komplet oczek to z całą pewnością drużynę z Księginic można będzie zaliczać do ścisłego grona faworytów do awansu. W związku z tym zapytaliśmy kapitana Iskry jak trzeba w tych spotkaniach zagrać, by w nich zwyciężyć.
– Musimy zagrać tak jak zawsze. Ambitnie, walecznie i przede wszystkim do końca. – kończy Rafał Spychała.