Rodzice chorego chłopczyka poszukują lubinian, którzy gotowi by byli zamienić się z nimi na mieszkanie. Rodzina, mieszkająca obecnie na 27 metrach kwadratowych, do w miarę normalnej egzystencji potrzebuje co najmniej dwupokojowego lokalu.
– Ostatnio coraz bardziej brakuje nam miejsca i swobody w poruszaniu się we własnym domu, nie mówiąc już o rehabilitowaniu syna – narzeka Wojciech Andrejko, tata chorego Wiktorka. – Ilość sprzętu do ćwiczeń powoduje, że już niedługo w ogólne nie będzie gdzie postawić stopy – dodaje.
Być może ktoś z naszych Czytelników byłby zainteresowany zamianą mieszkania. Prosimy o kontakt: redakcja@pressmedial.pl