Sprawca nie czuje się winny

27

LUBIN. Dziewiętnastoletni lubinianin stanie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego, w trakcie którego ciężko ranny został m.in. pięcioletni chłopiec. W wyniku doznanych obrażeń dziecko, które podróżowało w samochodzie oskarżonego, zmarło trzy tygodnie później.

Dramat wydarzył się pięć miesięcy temu. W niedzielne popołudnie Mateusz P. jechał volkswagenem golfem z Lubina do Rudnej. Na wysokości skrętu na Składowice nagle z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym fiatem tipo.

W wypadku, oprócz dziecka, ucierpiały jeszcze trzy osoby: kierowca fiata oraz dwie pasażerki golfa. Wszyscy zostali poważnie ranni.

Zdaniem biegłego z zakresu ruchu drogowego, przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierowcy golfa. Kierujący fiatem nie miał bowiem szans uniknięcia zderzenia.

Mateusz P. nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.


POWIĄZANE ARTYKUŁY