Koniec roku zdecydowanie należy do amatorów strzelectwa. Najpierw na Strzelnicy RCS mieliśmy zawody organizowane przez UKS Miedzianych, a ostatnią rywalizacją, która głównie miała na celu promocję tego sportu, były zawody Klubu Strzeleckiego Lubin.
Każdy, kto tego dnia wybrał się na obiekt RCS, mógł spróbować swoich sił w broni krótkiej jak: Glock 17 czy Walther P99, a także w broni sportowej Anschutz czy Vostok CM-2. Nie mogło zabraknąć oczywiście strzelby gładkolufowej Mossberg, Benelli i Lupara.
– Strzelanie w wydaniu promocyjnym, zarówno w kwestii naszej grupy jak i strzelnicy. Chcemy zachęcić jak najwięcej nie tylko dorosłych, ale także i młodzieży do uprawiania tego dla nas pięknego sportu. To nie zawody, tylko luźne strzelanie od pistoletu centralnego zapłonu po beretty, xdm i poprzez karabiny i strzelby gładkolufowe, ale i karabinki i pistolety bocznego zapłonu dla dzieci i młodzieży – podkreśla Krzysztof Pańszczyk, prezes zarządu KS Lubin.
Jak podkreślał prezes Klubu Strzeleckiego Lubin, spotkanie miało głównie na celu zintegrować środowisko osób, które strzelectwem zajmują się już dłuższy czas, a także zachęcić nowe osoby do rozpoczęcia przygody z tym sportem.
Nowy rok to dla Klubu Strzeleckiego Lubin sporo nowych wyzwań. Drużyna chce jeszcze bardziej rozpromować strzelectwo tworząc szkółki. Widać także, że strzelectwo bojowe, jak i sportowe ma coraz to więcej zwolenników. Popyt na takie zajęcia może być bardzo duży zwłaszcza, że w Lubinie powstała nowoczesna strzelnica, którą w krótkim czasie odwiedziło już wielu amatorów tego sportu z całej Polski.
Więcej informacji na temat klubu na stronie: www.kslubin.pl
Fot. Mariusz Babicz
