Kamil Lemański potrzebuje naszej pomocy. 16 maja tego roku lekarze wykryli u niego ostrą białaczkę. 15-letni lubinianin przebywa teraz we wrocławskiej klinice onkologii i hematologii dziecięcej.
Już jako kilkuletni chłopiec Kamil kopał piłkę na boisku. Zawsze był bardzo aktywny, dlatego zarówno najbliższej rodzinie, jak i samemu nastolatkowi tak trudno pogodzić się z chorobą. Wszyscy są jednak pewni, że nastolatek pokona chorobę, ale wcześniej przed nim długa droga. I trudne leczenie.
– Syn potrzebuje krwi, dlatego liczymy na pomoc lubinian. Ten życiodajny płyn darczyńcy mogą oddawać w szpitalu na Bema – mówi ze łzami w oczach matka Kamila, Beata Lemańska. – Tak naprawdę to nie chce mi się w to wszystko wierzyć, moje dziecko przecież nigdy nie chorowało. On musi wyzdrowieć! – dodaje pewnym głosem.
– Kamil na pewno się nie podda, cały czas wierzy, że wygra tę walkę. Lekarze mówią, że jest silnym pacjentem – mówi Beata Lemańska.
Chłopak przebywa teraz na oddziale intensywnej opieki medycznej. – Jeżeli się polepszy i wyjdzie na przepustkę, to będziemy potrzebować pieniędzy na leki – przyznaje. – Leczenie jest drogie, dlatego liczymy na pomoc ludzi dobrego serca – dodaje Beata Lemańska.
Pieniądze można przelać na konto fundacji „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” ul. Bujwida 42 50-368 Wrocław. Bank Millenium S.A nr konta 11 1160 2202 0000 0001 0214 2867 z dopiskiem „Kamil Lemański”.