Na polskim rynku wciąż brakuje mieszkań, dlatego jedna z lubińskich spółdzielni mieszkaniowych, postanowiła sama zająć się ich budową. Wciągu najbliższych trzech lat chce na osiedlu Przylesie postawić cztery segmenty, w których znajdzie się 80 mieszkań.
– Mamy uzbrojony teren, płacimy za niego podatki, a członkowie naszej spółdzielni powtarzają wciąż, że chcieliby, żeby powstał w pobliżu jakiś budynek, w którym mogłyby zamieszkać ich dzieci lub wnuki. Część myśli też o zmianie mieszkania. Chcieliby się przenieść do budynku niższego, 3-, 4-piętrowego. Postanowiliśmy więc sami zająć się budową mieszkań – wyjaśnia Kazimierz Dudek, specjalista do spraw inwestycji w Spółdzielni Mieszkaniowej Nowa w Lubinie.
Budynek stanie naprzeciwko nowej pętli autobusowej. Będzie się składał z czterech segmentów. W każdym będzie 20 mieszkań i 18 garaży w piwnicach, do tego 6 komórek lokatorskich. Powierzchnia mieszkań w pierwszym, czterokondygnacyjnym segmencie będzie się wahać od 44 do 65 metrów kwadratowych. Metr kwadratowy ma kosztować 3,5 tys. zł plus 7 procent VAT-u.
– W drugim segmencie będą już mieszkania większe, od 82 do 95 metrów kwadratowych. Pojawią się również mieszkania dwupoziomowe – dodaje Kazimierz Dudek.
Lubińska spółdzielnia przyjęła funkcję dewelopera. Jest już projekt budynku, zgłaszają się też chętni do zamieszkania w segmentach wybudowanych przez Nową. W tej chwili zapisanych na listę jest 65 osób. Spółdzielnia czeka zaś na pozwolenie na budowę.
– Budowę pierwszego segmentu chcemy rozpocząć jeszcze w tym roku we wrześniu – podsumowuje Kazimierz Dudek.
Nowa chciałaby, aby pierwszy z segmentów w stanie surowym był gotowy do końca czerwca przyszłego roku.
MRT