Spodziewaliśmy się, że w finale zagramy z Wisłą i to,że oni awansowali do finału nie było żadną niespodzianką. Płock w meczach półfinałowych miał przewagę własnego parkietu, co wykorzystał i w decydującym meczu pewnie wygrał u siebie z Kwidzynem – mówi Paweł Orzłowski.
W finale to my będziemy mięli przewagę własnego parkietu i wierzę, że ją wykorzystamy – dodaje kapitan lubińskiej drużyny.
Pierwsze dwa mecze finału play-off ekstraklasy piłkarzy ręcznych odbędą się w Lubinie – w sobotę o godzinie 18:15 i niedzielę o 16:15.