Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Szklarach Górnych zyskał imię i tym samym patrona, a właściwie wielu patronów, ponieważ władze placówki spośród wielu propozycji wybrały „Przyjaciół Dzieci”.
– Gdy pozbieraliśmy wszystkie pomysły, a proponowano m.in. Jana Pawła II, Janusza Korczaka, Marię Konopnicką, Marię Grzegorzewską, nawet Towarzystwo Miłośników Ziemi Lubińskiej, okazało się, że wspólną cechą tych postaci jest to, że były bardzo blisko dzieci, dawały im bardzo wiele. Wtedy wpadliśmy na pomysł, że najlepszym imieniem będzie imię „Przyjaciół Dzieci”, a więc wszystkich tych, którzy będą mogli pod nim się kryć. Będziemy mogli pokazywać dzieciom najróżniejsze postacie z różnych dziedzin – wyjaśnia Jadwiga Ura, dyrektorka Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych.
Poszukiwania odpowiedniego patrona placówka rozpoczęła trzy lata temu. Jak mówi dyrektorka ośrodka, szukano kogoś, kto byłby wzorem i autorytetem. Trzeba było wybrać jedną propozycję spośród wielu, dlatego decyzja nie była łatwa. W końcu grono pedagogiczne wpadło na niezwykły pomysł, aby ukryć różne ważne postaci pod jednym imieniem. I tak ośrodek zyskał miano „Przyjaciół Dzieci”.
– Nad tym imieniem pracuje teraz cała społeczność uczniowska, wszystkie klasy – dodaje Jadwiga Ura.
Każda klasa wylosowała jedną postać i musi przygotować materiał na jej temat.
– Co miesiąc, co dwa miesiące będą organizowane w placówce najróżniejsze konkursy, wystawy oraz prezentacje tych materiałów, które uzbierają dzieci – informuje dyrektorka ośrodka.
MRT
