Solidne baty od przyjezdnych

19

Zespół Dariusza Bobrka zrobił kolejny krok w tył w rozgrywkach Superligi Mężczyzn. Miedziowi na własnym parkiecie podejmowali Stal Mielec. Nic nie wyszło z obietnic Zagłębia, które głosiły, że w rewanżowym spotkaniu w Lubinie, to miedziowi będą górą. Zespół Ryszarda Skutnika rozgromił miejscowych 40:28!

Z początku nic nie wskazywało na taki ponury koniec dla Zagłębia. Pierwszą bramkę zdobył Mikołaj Szymyślik. Paweł Wilk, Grzegorz Sobut i Damian Kostrzewa dali Mielcowi prowadzenie 3:1. Choć goście wygrywali, to miedziowi dotrzymywali im tempa do 17. minuty, w której przegrywali różnicą tylko dwóch trafień. Dopiero po tym czasie, z Zagłębia nagle uszło powietrze i drużyna przestała sobie radzić zarówno w obronie jak i w ataku. Do przerwy podopieczni Dariusza Bobrka przegrywali 12:23!

W drugiej połowie lubinianie próbowali gonić wynik. Jednak powiększająca się strata bramkowa do rywali była zbyt duża, aby móc dogonić Mielec na różnicę choćby dwóch trafień. Ostatecznie Zagłębie przegrało na własnym terenie 28:40. Po nieudanych spotkaniach z Azotami Puławy i MMTS Kwidzynem, była to najdotkliwsza porażka miedziowych w tej rundzie.

– Cóż można powiedzieć po takim meczu? Myślę, że powtórzę słowa, które mówiłem w szatni, to nie będzie tajemnicą. Mienimy się drużyną Superligi, a każdy z zawodników mówi o sobie, że jest zawodnikiem Superligi, ale tacy piłkarze ręczni grający w tej klasie rozgrywkowej nie podają jak my, piłki do rąk kolegom z przeciwnej drużyny. Jeżeli tak zachowują się piłkarze Superligi, to będzie bardzo ciężko wywalczyć upragnioną ósemkę – skomentował Dariusz Bobrek, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.

Zagłębie; Malcher, Małecki – Stankiewicz, Gumiński, Rosiek, Przysiek, Kużdeba, Przybylski, Marciniak, Kozłowski, Szymyslik, Paluch, Starzyński.

Stal; Kryński, Lipka – Wilk, Janyst, Krieger, Sobut, Szpera, Babicz, Gawęcki, Gliński, Krzysztofik, Kostrzewa.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY