Ponieważ władze KGHM nie spełniły żądań miedziowej „Solidarności” dotyczących podwyżek, związkowcy rozpoczęli kolejny etap sporu zbiorowego. Wezwali prezesa firmy do rozpoczęcia rokowań.
Związkowcy domagają się podwyżek stawek osobistego zaszeregowania o 200 zł.
– Związek uważa, że comiesięczne wynagrodzenie pracowników, a zwłaszcza stawki zaszeregowania pracowniczego są w KGHM zbyt niskie, a wysokie zyski osiągane przez spółkę umożliwiają podniesienie stawek zaszeregowania do poziomu niwelującego wzrost kosztów utrzymania pracowniczego – informuje Bogusław Szarek, wiceprzewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi „Solidarność”.
„Solidarność” uważa, że w wyniku tegorocznych podwyżek cen, nastąpił realny spadek płac.
– W wyniku wysokiego wzrostu cen podstawowych artykułów, jak żywność (8-10 proc.), gaz sieciowy (około 24 proc.), energia elektryczna (około 10 proc.), opłaty za wywóz nieczystości (150 proc.) i inne opłaty związane z utrzymaniem mieszkania, wzrósł koszt utrzymania rodzin pracowniczych – argumentują związkowcy.
Ponadto „Solidarność” sprzeciwia się planom połączenia oddziałów górniczych i hutniczych spółki.
Ponieważ władze KGHM nie spełniły postulatów związkowców, zwrócili się oni do prezesa KGHM o podjęcie rokowań.
Oprócz „Solidarności”, również Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego domaga się podwyżek dla pracowników i jest w sporze zbiorowym z władzami KGHM.
MRT