LUBIN. Wydawać by się mogło, że trudne warunki na drodze, spowodowane opadami śniegu, potęgują liczbę stłuczek. Jednak jak informuje Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji, tej zimy zderzeń samochodowych jest nadspodziewanie mało.
– Kierowcy, widząc śnieg, lód i breję na drogach, ściągają nogę z gazu – informuje rzecznik. – Więcej zderzeń odnotowujemy podczas lata, wtedy kierowcy przesadzają z prędkością. Minionej doby mieliśmy tylko trzy kolizje – dodaje.
W porównaniu do poprzedniego roku, liczba stłuczek jest dużo mniejsza. – Jak na razie odnotowaliśmy 116 kolizji. W zeszłym roku na przełomie stycznia i lutego było ich już 146 – zauważa policjant.
Nie zmienia to jednak faktu, że na niektórych kierowcach zaśnieżone drogi nie robią wrażenia. – Lubinianie często przeceniają możliwości swoich pojazdów. Zapominają, że samochód zimą zachowuje się inaczej niż na suchej drodze. Pamiętajmy też, że wymiana opon na zimowe nie daje stuprocentowej gwarancji na bezpieczną podróż, jeśli odpowiednio nie dostosujemy prędkości – przestrzega rzecznik lubińskiej policji.
