W parku Wrocławskim pojawiła się dziś duża atrakcja dla moli książkowych – Parkowa Biblioteka.
Miejska Biblioteka Publiczna w Lubinie już po raz kolejny przeniosła się na parkowe alejki. W tym roku jej pracownicy czekali na czytelników od 13.00. Raptem godzinę zbiory były już mocno przebrane, mimo to wciąż kolejne osoby znajdowały coś dla siebie.
Możliwość pobuszowania wśród książek i zabrania za sobą wybranych pozycji bardzo przypadła do gustu lubinianom i nie tylko im. Wśród odwiedzających bibliotekę wśród drzew był pan Hubert z Trzebnicy, który do parku Wrocławskiego przyjechał dziś z żoną i córką. – Bardzo dobry pomysł – twierdzi. Z parku wyszedł z kryminałem Katarzyny Bondy i klasycznym wydaniem „Kuchni polskiej”.
Książki interesowały starszych, a najmłodsi mogli spróbować pisania na maszynie, wykonać swoją książkę z ilustracjami lub wziąć udział w zabawach ruchowych.
Oprócz plenerowej biblioteki na gości parku czekali też animatorzy „Śniadania na trawie”. Od rana dzieci i rodzice mogli brać udział m.in. w treningu jogi, pokazach kulinarnych i tanecznych.
Na niedzielę zaplanowany jest ciąg dalszy:
- 10.00-18.00 – piknik, zabawy, konkursy, pokazy, kiermasz żywności
- 11.00 – fizjotrening z FitAreną
- 12.00 – pilates z FitAreną
- 14.00 – pokaz kulinarny z FitCake
- 16.00 – warsztaty taneczne ze Studiem Tańca Fuego