Już wkrótce w lubińskim rynku zaparkuje kilkanaście food trucków. Przez trzy dni – od 27 do 29 kwietnia – oprócz tego, że będzie można spróbować potraw z różnych stron świata, będzie można także między innymi posłuchać muzyki i wziąć udział w warsztatach kulinarnych, a na maturzystów w piątek czekać będzie niespodzianka.
– Będzie kuchnia meksykańska, tajska, lody, burgery, frytki, pizza, owoce morza, chińskie pierogi, gofry i donaty – wylicza Marcelina Falkiewicz odpowiedzialna za promocję wydarzeń w lubińskim magistracie. – Zachęcamy też lokalnych restauratorów do współpracy przy warsztatach kulinarnych, które będą towarzyszyć festiwalowi food trucków. Wciąż przyjmujemy zgłoszenia – dodaje.
Każdy dzień festiwalu food trucków będzie miał inny motyw przewodni, niezmienne będzie jednak to, że przez cały czas imprezie będzie towarzyszyć muzyka puszczana przez DJ-a.
– Pierwszego dnia planujemy niespodziankę dla maturzystów, którzy tego dnia kończą szkołę, natomiast co się będzie działo drugiego i trzeciego dnia jeszcze nie zdradzamy – dodaje Marcelina Falkiewicz.
W planach jest też coś dla najmłodszych. Animatorzy przygotują dla nich gry i zabawy.
W piątek (27 kwietnia) food trucki będą czynne od godziny 15 do 21, w sobotę (28 kwietnia) od 12 do 21, a w niedzielę (29 kwietnia) od 12 do 18.
– Mamy nadzieję, że festiwal food trucków przypadnie lubinianom do gustu i stanie się imprezą cykliczną – mówi Falkiewicz.
Tegoroczny festiwal food trucków otworzy sezon restauracyjny w lubińskim rynku. Jeszcze przed imprezą rozpocznie się rozstawianie ogródków wiedeńskich, które zostaną otwarte po zakończeniu foodtruckowego weekendu.
Wkrótce dla naszych Czytelników będziemy mieli vouchery na jedzenie z wybranych food trucków. Konkurs, w którym będzie można je wygrać, ogłosimy już niebawem. Na razie można wziąć udział w zabawie zorganizowanej przez Miasto Lubin na ich profilu na Facebooku.