Zaledwie kilka minut drogi od Lubina – w Składowicach – rośnie piękne pole słoneczników. Każdy może je wyciąć za… symboliczną złotówkę.
Zaraz przy wjeździe do Składowic, od strony Małomic, po prawej stronie rozciąga się ogromne pole słoneczników. Wszystkie zwrócone są ku słońcu, niektóre nie zdążyły jeszcze rozkwitnąć. Obok sto drewniany… wpłatomat. Bo tutaj obowiązuje samoobsługa. Są nożyki do ścięcia kwiatów, sznurek do związania ich w bukiet, a obok skrzyneczka z otworem na pieniądze. Jedna sztuka to jedna złotówka.
– Z pomysłem zorganizowania takiego przedsięwzięcia nosiliśmy się już od ubiegłego roku. Wtedy była jednak susza i kwiaty nie wyrosły. Teraz mamy piękne pole słoneczników, którymi chcemy się podzielić z okolicznymi mieszkańcami. Zapraszamy do ich ścinania – uśmiecha się Ilona Klarzyńska z mieszczącego się w Składowicach folwarku.
– Widzieliśmy podobne inicjatywy za granicą, także w Polsce, bardzo nam się ten pomysł spodobał. Zobaczymy ile pieniędzy uda nam się uzbierać. Skrzyneczka jest tak zrobiona, że nie możemy jej otworzyć i podejrzeć co jest w środku. Zrobimy to dopiero na koniec sezonu – tłumaczy Ilona Klarzyńska.
Co istotne, pieniądze zebrane ze sprzedaży kwiatów, właściciele chcą przekazać na rzecz lokalnej społeczności. – Dla pani sołtys, na kwiaty, by ukwiecić naszą miejscowość – dodaje.
Fot. BM