Derby panów w piłce ręcznej dla MKS Zagłębia Lubin! Podopieczni Jerzego Szafrańca i Zygmunta Woźniczki na własnej hali podejmowali WKS Śląsk Wrocław. Przy wspaniałym dopingu swoich kibiców, lubinianie po raz pierwszy w tym sezonie cieszyli się z 2 punktów.
Przed rozpoczęciem spotkania, podobnie jak piłkarki ręczne, podopieczni Jerzego Szafrańca rozłożyli wielki baner, który miał zachęcić do pomocy finansowej choremu na raka mózgu Antosia Ratajczaka. (Więcej informacji o chorym na facebook.com/AntosRatajczakPomoc).
Pierwsze 30. minut było bardzo wyrównane. Obie ekipy zostawiły na parkiecie sporo zdrowia. W hali RCS jak zawsze pojawili się kibice gospodarzy, którzy mocno dopingowali swój zespół. Bramka za bramką, tak było do 20. minuty. Po chwili na prowadzenie 13:14 wyszli goście. Lubinianie mieli mały zastój, z którego skorzystali wrocławianie i w 25. minucie wygrywali 13:16. Gospodarze gonili wynik. Celne trafienia Michała Bartczaka i Mikołaja Szymyślika zmniejszyły różnicę bramkową do stanu 17:18. Ostatnie minuty należały do Łukasza Kużdeby. Jego dwie bramki dały lubinianom prowadzenie do przerwy, 19:18.
W drugiej połowie również oglądaliśmy zaciętą i wyrównaną walkę. Do głosu doszli młodzi zawodnicy Zagłębia na czele z Mateuszem Wolskim. Do siatki rywali często zaczął rzucać także Faruk Halilbegović. Dodatkowym motorem napędowym była świetna forma młodego Patryka Małeckiego, który wybraniał sporo „setek”. W ferworze walki często na parkiecie lądowali zawodnicy obu ekip. Potrzebna była pomoc służb medycznych. Fenomenalny zryw Zagłębia nastąpił w ostatnich minutach. Michał Stankiewicz, Mikołaj Szymyślik czy Łukasz Kużdeba zasypywali silnymi rzutami bramkarza gości. Ostatecznie miedziowi zwyciężyli 38:26.
– Największym plusem spotkania był fakt, iż były to derby. Udało nam się je wygrać u siebie. Mamy dwa punkty, a przyznam, że potrzebowaliśmy ich jak tlenu – komentuje Łukasz Kużdeba, zawodnik MKS Zagłębia Lubin. – Chcieliśmy jeszcze w meczu ze Szczecinem pokazać, że nasza hala, to nasza twierdza i stawiamy ciężkie warunki rywalom. Wtedy nam się nie udało. Teraz wygraliśmy i mamy nadzieję, że dobra passa potrwa dłużej. Cieszą dwa punkty – dodał Dawid Przysiek, rozgrywający miedziowych.
Zagłębie: Małecki, Shamrylo – Stankiewicz 3, Przysiek 3, Kużdeba 9, Książek, Marciniak 2, Szymyślik, Halilbegovic 8, Wolski, Paluch 2, Czuwara 1, Bartczak 6, Wolski 1.
Śląsk: Schodowski, Cudic – Krupa 3, Kryński, Herudziński, Garbacz, Jarowicz 2, Miszka 14, Radojevic 2, Ścigaj 8, Białaszek 2, Telepnev 3, Wróblewski 2.