Marcin Dudziak jest trenerem, który od swoich podopiecznych oczekuje jedynie punktualności i zaangażowania w grze. Szkoleniowiec grupy Młodzików SCS Amico Lubin powiedział nam, jakie ma plany na nowy sezon i jak ocenia dotychczasową współpracę z młodymi piłkarzami.
Jak pan podsumuje miniony sezon. Niedawno bowiem zakończyliście ligę na trawie, a wcześniej ze sporym sukcesem rozgrywki halowe.
Marcin Dudziak: Jeśli chodzi o ligę halową to jestem bardzo zadowolony, ponieważ zajęliśmy zasłużone pierwsze miejsce w lidze OZPN w grupie Młodzik. Jeśli chodzi natomiast o rozgrywki na trawie, już jest nieco gorzej, ponieważ uplasowaliśmy się na szóstym miejscu. Trzeba jednak przyznać, że chłopcy uczyli się gry na większym obiekcie. Z całego sezonu jestem ogólnie zadowolony.
Jeśli chodzi o postępy pana podopiecznych, czy można je ocenić na plus?
Marcin Dudziak: Chłopcy przez te wszystkie lata bardzo dużo się nauczyli. To nie jest tylko edukacja roczna, ale jeszcze dużo wcześniejsza. Teraz, grając na turniejach takich jakie przygotował RCS, ich technika gry wygląda bardzo składnie. Moi podopieczni wykonują dokładniej strzały na bramkę, podania i na pewno ich mentalność uległa poprawie.
Prócz tradycyjnych przygotowań, podczas wakacji młodzi piłkarze SCS Amico Lubin biorą udział w rozgrywkach Dzikich Drużyn. Jak traktujecie te zawody?
Marcin Dudziak: Przed nami obóz sportowy, a takie rozgrywki jak turniej Dzikich Drużyn, to pierwsze przetarcie.
Plan na obozie sportowym w Międzyzdrojach?
Marcin Dudziak: Prócz zwykłych tradycyjnych treningów, które będą odbywały się po dwie godziny, dojdą jeszcze sparingi. Nie ma oczywiście jeszcze umówionych rywali, bo nie wiemy do końca, kto na obozie się pojawi.
Jak pan widzi nowy sezon?
Marcin Dudziak: Cel, to nauka, dużo nauki. W nowym sezonie będziemy występowali już jako Trampkarze Młodsi. Naszymi przeciwnikami będą starsi zawodnicy. Wynik nie będzie tak ważny jak nauka.
Czy pana zawodnicy potrafią słuchać swojego trenera?
Marcin Dudziak: W każdej grupie znajdzie się pewna liczba osób, które umieją słuchać. Jednym słowem szybko łapią, o co chodzi. Znajdzie się też nierozgarnięta młodzież, która musi się sporo nauczyć, jeśli chodzi o kulturę i zachowanie na treningach i spotkaniach. Jeśli zawodnicy tacy poprawią swoje zachowanie, to wtedy mogą aspirować do gry w pierwszym zespole.