Skra wywiozła z Lubina trzy punkty

27

Mariusz Wlazły i spółka zabrali z Lubina 3 punkty. Po bardzo dobrej grze, brązowy medalista mistrzostw Polski wygrał w Hali RCS z Cuprum 3:0.

20161105-pa3_4411

Wynik spotkania otworzył atakujący Mariusz Wlazły. W odpowiedzi dobrą zagrywką popisał się Łukasz Kaczmarek i było 1:1. Wyżej wspomniani siatkarze przez pierwsze minuty odgrywali bardzo ważną rolę w zdobywaniu punktów dla swoich ekip. Do stanu 15:15 rywalizacja w Hali RCS była dość wyrównana. Później przyjezdni dyktowali warunki gry i ostatecznie wygrali 25:23.

Po udanym bloku Niemca Marcusa Böhme, Cuprum Lubin wyszło na prowadzenie 1:0. Kilka błędów własnych i gospodarze przegrywali 1:4. Trener Gheorghe Cretu dokonał zmiany i na boisku za Keitha Puparta wszedł Rafael Koumentakis, który po chwili zdobył dla swojego zespołu punkt. Goście nie zwalniani tempa. W polu zagrywki dobrze spisywał się Nicolas Uriarte, a Michał Winiarski wraz z Karolem Kłosem brylowali w środku pola. Skra pokonała lubinian 25:19.

W trzecim secie, po skutecznej kontrze Roberta Tähta, lubinianie prowadzili 2:1. Po chwili przyjezdni ponownie zaczęli grać pierwsze skrzypce. Błędy własne lubinian i bardzo dobry atak Skry, dał tym drugim zwycięstwo 25:19 i w całym meczu 3:0.

– Wynik mówi sam za siebie, trzy do zera. Myślę, że był to nie był za dobry mecz w naszym wykonaniu, również pod względem emocjonalnym – przyznaje Keith Pupart, przyjmujący Cuprum Lubin.

– W tym sezonie Cuprum pokazuje bardzo dobrą siatkówkę. To ciężki rywal, a w szczególności na własnym terenie. Fajnie, że udało się wygrać. Nadal mamy kontakt z czołówką i jest bardzo dobrze. Decydujący w tym meczu był pierwszy set – komentuje przyjmujący Skry Bełchatów, Artur Szalpuk.

MVP meczu: Mariusz Wlazły

Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Bohme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz, Libero: Rusek, Kryś

PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Marcyniak, Kurek, Kłos, Bednorz, Glady, Janusz, Uriarte, Szalpuk, Winiarski, Penczew, Libero: Piechocki, Milczarek

Fot. Paweł Andrachiewicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY