Składowisko w Kłopotowie znów się paliło

74

Siedem zastępów straży pożarnej gasiło w niedzielny wieczór pożar na Składowisku śmieci w Kłopotowie. Cała akcja wraz ze sprawdzeniem terenu trwała dziewięć godzin. – Na szczęście nie był to duży pożar. Zdołaliśmy nad nim zapanować, zanim rozprzestrzenił się na inne kwatery składowiska – mówi oficer dyżurny lubińskiej straży pożarnej.

Zdjęcie archiwalne

Zgłoszenie o tym, że na nielegalnym składowisku śmieci w Kłopotowie widać ogień, strażacy dostali późnym wieczorem, o godz. 22.09.

– Obszar pożaru nie był duży, to 30 metrów kwadratowych. Ogień zdołano szybko opanować, więc płomienie nie rozprzestrzeniły się dalej – tłumaczy dyżurny.

Chociaż pożar nie był duży, interwencja trwała dziewięć godzin. Strażacy długo pracowali na składowisku – zabezpieczali i sprawdzali, czy na miejscu pod hałdami śmieci nie ma innego źródła ognia.

Przyczyny pożaru wyjaśni policyjne śledztwo. – Na tę chwile można jedynie przypuszczać, że było to podpalenie przez osoby nieustalone – zdradza strażak.

To już kolejny pożar składowiska w Kłopotowie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY