Do nieprzytomności pobili 51-letniego sąsiada, a następnie okradli go z 30 zł. Ciężko rannego zaciągnęli do jego mieszkania i pozostawili bez pomocy. Policja zatrzymała sprawców tej brutalnej napaści. Teraz grozi im do dwunastu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 30 sierpnia na jednym z lubińskich osiedli mieszkaniowych. Nietrzeźwy lokator samotnie wracał do domu. Na klatce schodowej spotkał 37-letniego sąsiada i jego 23-letnią znajomą.
– Doszło do utarczki słownej – relacjonuje starszy aspirant Jan Pociecha z lubińskiej komendy. – Młodszy mężczyzna zaczął bić sąsiada. Kopał i uderzał rękami po całym ciele. Dołączyła do niego znajoma kobieta. Gdy pokrzywdzony stracił przytomność, wciągnęli go do jego mieszkania i zabrali pieniądze w kwocie 30 złotych. Po czym spokojnie powrócili do swojego mieszkania – dodaje oficer prasowy policji.
Stanem zdrowia rannego zainteresował się inny sąsiad. Ciężko pobity lokator trafił do szpitala. Lekarze określili jego stan, jako bardzo ciężki.