Rozbiórka skateparku zaniepokoiła lubińską młodzież. – Chcielibyśmy, żeby został on odbudowany, a nie zlikwidowany – mówią wprost młodzi skaterzy. Gdzie podziały się rampy i boxy wyjaśnia rzecznik prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego, Jacek Mamiński.
Zniknęły funbox z grinboxem i minirampy z bankiem. To wystarczyło, by miłośnicy ekstremalnej jazdy na rolkach, deskorolkach i BMX-ach wzięli sprawy w swoje ręce. Młodzi skaterzy założyli nawet funpage Skatepark Dla Lubina na Facebooku. Przez kilka dni stronę polubiło już ponad tysiąc użytkowników tego portalu.
Tymczasem – jak zapewnia rzecznik prezydenta Jacek Mamiński – zmiany były konsultowane z użytkownikami skateparku, natomiast wspomniane elementy zostały tylko zdemontowane przez ich zły stan techniczny. Urząd miejski co roku przeprowadza bowiem kontrolę wszystkich elementów zamontowanych na placu.
– Z uwagi na zły stan techniczny elementów konstrukcyjnych funboxa z grinboxem i minirampy z bankiem, podjęto decyzję o ich utylizacji. W miejsce wspomnianych urządzeń zostaną wstawione nowe elementy. Obecnie trwają prace projektowe mające na celu wkomponowanie nowych urządzeń w te istniejące – informuje Jacek Mamiński.
Do tego czasu do dyspozycji skaterów pozostały natomiast: quoter z bankiem, quoter z wall ridem, bank, quoter, piramida, ławka picnic i rurka spadowa.