Skakali w Krzeczynie

44

Czternastoletnia Monika Iwaniec z lubińskiego Klubu Jeździeckiego „Tarpan” zwyciężyła w kategorii amatorów w konkursie w skokach przez przeszkody, który odbył się w Krzeczynie Wielkim. W zawodach wzięło udział 50 zawodników z Dolnego Śląska, którzy zmierzyli się w pięciu kategoriach.

 

– Zupełnie nie spodziewałam się wygranej. Myślałam tylko o tym, by poprawnie przejechać trasę. Ale jak się okazuje nasz prezes czyni cuda. Wygrałam dzięki niemu, moim klubowym przyjaciołom i, oczywiście, dzięki ukochanej Korze, bo to przede wszystkim wygrana konia, nie jeźdźca – mówi skromnie Monika Iwaniec.

Główny sędzia zwodów poziom tegorocznego konkursu w Krzeczynie Wielkim ocenia wysoko. – Było sporo naprawdę interesujących przejazdów, przyjechały dobre konie i dobrzy jeźdźcy. Co bardzo ważne, było bezpiecznie, doszło do zaledwie kilku niegroźnych upadków. Tu, w Krzeczynie, są doskonałe warunki do organizacji takich konkursów, jak dzisiejszy, powinny się one odbywać co najmniej trzy razy do roku. Mówię to po to, by zmobilizować prezesa – żartuje Andrzej Potaczek, sędzia główny zawodów.

– Jesteśmy małym klubem i organizacja takich zawodów to duży wysiłek logistyczny oraz finansowy, ale obiecuję, że pomyślimy o tym, by konkursy organizować częściej, może nie trzy, ale przynajmniej dwa razy do roku – mówi Jerzy Dajnowski, prezes z Lubińskiego Klubu Jeździeckiego „Tarpan”.

– Dodatkową mobilizacją dla mnie jest frekwencja na dzisiejszych zawodach. Spodziewaliśmy się trzydziestu przejazdów, a było ich niemal sześćdziesiąt. Cieszy mnie, że ten konkurs urasta do rangi liczących się w regionie zawodów – dodaje Jerzy Dajnowski.

W kategorii LL zwyciężyła Monika Łuckoś z Klubu Jeździeckiego Ostrowy na Dilaju, w klasie L oraz najtrudniejszej klasie N najlepszy był Łukasz Wasilewski z HBC Lasocice na koniu Coner. W klasie P wygrała Emilia Ptak na Quidamie Star Lic z WKS Śląsk Wrocław. Konkurs w Krzeczynie był jak zwykle doskonałą okazją do niedzielnego wypoczynku na łonie natury. W towarzystwie pięknych koni i przy wyjątkowo pięknej pogodzie bawiło się ponad sto osób.

LKJ TARPAN – to w okolicach Lubina najpopularniejszy ośrodek jeździecki. Istnieje od ponad 30 lat. W stadninie znajduje się 12 dorodnych klaczy i wałachów. Są to konie zarówno sportowe, jak i rekreacyjne. Klub dysponuje przepiękną stajnią, terenami jeździeckimi i budynkami gospodarczymi: siodlarnią, szatnią i stodołą. Na maluchy, zainteresowane jeździectwem, czekają dwa kucyki. W klubie trenuje ośmiu zawodników, a ponad trzydzieścioro dzieci uczy się jazdy konnej. Można tu liczyć na fachową pomoc profesjonalnych trenerów i pełnych życzliwości wolontariuszy. Każdy może się tu nauczyć jeździć konno. Warto podkreślić, że konie są doskonale ułożone i łagodne. Osoby uczestniczące w jazdach uczą się również czyszczenia, siodłania i opieki nad końmi. Od 1981 roku klubem kieruje Jerzy Dajnowski.

Fot. LKJ „Tarpan”


POWIĄZANE ARTYKUŁY