LUBIN. Kolorowe obrazki na holu, przeszklone drzwi do klas lekcyjnych, tablice interaktywne – to tylko część zmian, które można w ostatnim czasie zauważyć w Zespole Szkół Sportowych w Lubinie. Skąd te zmiany pytamy Barbarę Szymańską, dyrektora szkoły.
– Pamiętam szkołę swojego dzieciństwa, jak było szaro i ponuro na szkolnych korytarzach. Postanowiłam ocieplić ten wizerunek, aby dzieciom szkoła kojarzyła się z czymś przyjemnym i radosnym – tłumaczy Barbara Szymańska. – Dlatego szkolne korytarze zmieniły tonację na cieplejszą i współgrającą z kolorowymi szafkami, które dostępne są dla niemal wszystkich uczniów. Nauczyciel plastyki wykonał piękne ilustracje na holu, gdzie uczą się najmłodsze dzieci – dodaje.
W klasach na parterze szkoły drzwi do sal lekcyjnych zostały przeszklone. – Pomysł jest doskonały – ocenia pani Dagmara, mama jednej z pierwszoklasistek. – Po pierwsze rodzic może bez ingerowania w przebieg lekcji zobaczyć jak radzi sobie jego pociecha, a po drugie zwiększyło się bezpieczeństwo dzieci podczas przerw lekcyjnych – dodaje.
Co więcej, podglądając uczące się maluchy, można zauważyć, że nauczycielki rzadko używają kredy. – Wszystkie sale przeznaczone dla najmłodszych uczniów są wyposażone w tablice interaktywne – mówi o zmianach pani Małgosia, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej. – Dzięki specjalnym programom multimedialnym opracowanym przez wydawnictwa do podręczników, zajęcia wyglądają zupełnie inaczej niż dawniej. Teraz można dzieciom poglądowo wyjaśnić wiele trudnych dla nich pojęć i zjawisk. Tablica w połączeniu z komputerem jest nieocenioną pomocą dydaktyczną – podkreśla.
Podążając za grupką dzieci, które skończyły już lekcje, trafiamy do świetlicy. Właściwie to już nie jest świetlica, to centrum zabaw.
– Pomysł nie jest nasz. Ministerstwo Edukacji Narodowej opracowało program Radosna Szkoła, w ramach którego placówki mogły zostać wyposażone w miejsca zabaw oraz pomoce dydaktyczne dla najmłodszych dzieci, których zadaniem jest zapewnienie możliwości organizacji zabaw ruchowych, zgodnie z naturalnymi potrzebami rozwojowymi dzieci – tłumaczy wicedyrektor Arkadiusza Tomczuka, odpowiedzialny za szkołę podstawową. – Dlatego w naszych dwóch świetlicach pojawiły się duże, miękkie klocki, miękkie piłki w różnych kolorach i wielkościach, materace do zabaw, tory przeszkód i inne zestawy umożliwiające pokonywanie wysokości, a zarazem usprawniające koordynację wzrokowo – ruchową. W naszej szkole panuje przyjazna atmosfera, staramy się, aby najmłodsze dzieci czuły się tu swobodnie i bezpiecznie. Bardzo dużą wagę przykładamy do różnorodności zajęć dydaktycznych. Proponujemy naszym uczniom uczestnictwo w uroczystościach szkolnych i klasowych imprezach, comiesięcznych koncertach muzycznych. Najmłodsze dzieci biorą udział w „Zielonych Szkołach” i jednodniowych wycieczkach jednodniowych. Kadra dydaktyczna posiada wysokie kwalifikacje zawodowe i wieloletnie doświadczenie pedagogiczne – zapewnia.
W Zespole Szkół Sportowych, jak sama nazwa wskazuje, już od najmłodszych klas dzieci uczestniczą też w zajęciach sportowych.
– W klasach 1-3 wychowanie fizyczne prowadzone jest na szkolnych obiektach sportowych w ramach wydzielonych zajęć przez wykwalifikowanych specjalistów, a ponadto każda klasa dwie godziny spędza na basenie. W ten sposób gwarantujemy wszechstronny rozwój fizyczny dzieci i przygotowujemy je do podjęcia nauki w klasach sportowych począwszy od klasy czwartej. Dodam również, że raz w tygodniu wszystkie dzieci uczestniczą w zajęciach komputerowych, a ponadto już od pierwszej klasy rozpoczyna się systematyczna nauka języka angielskiego – uzupełnia dyrektor Szymańska, jednocześnie zapraszając wszystkie sześcio- i siedmiolatki do nauki w tej szkole.