W kopalni Rudna na oddziale G7 doszło do silnego wstrząsu. Odczuli go również mieszkańcy Lubina. Kilka osób zostało rannych. Później nastąpił obwał skał w ZG Polkowice-Sieroszowice. Tam poszukiwany był jeden górnik.
Ziemia zatrzęsła się w Rudnej o godzinie 20.41. Wstrząs miał siłę 1,3 x 108 dżula. Większość pracowników udało się wycofać ze strefy zagrożenia. Cztery osoby zostały ranne.
– Cztery osoby pojechały do szpitala – mówi Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, dyrektor naczelny ds. komunikacji w KGHM. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że górnicy mają obicia i złamania. Wszyscy byli przytomni – dodaje.
Jeden górnik wciąż jest pod ziemią. Został już zlokalizowany. Ratownicy, którzy po niego idą, mają z nim kontakt, jest on przytomny. Trwa akcja ratownicza.
Około godziny 22 doszło do obwału skał w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Pod ziemią nadal przebywa jeden górnik. Trwa akcja poszukiwawcza.
AKTUALIZACJA. ZG Rudna: O godzinie 23.35 ratownicy wyciągnęli ostatniego górnika, który przebywał pod ziemią. Akcja została już zakończona. Jak powiedziała nam Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, w sumie lekko rannych zostało siedem osób. Wszyscy trafili do szpitali na badania.
Sierpol: Niestety akcja poszukiwawcza w Polkowicach-Sieroszowicach zakończyła się tragicznie. Nie żyje 40-letni górnik, którego przysypały skały. Szczegóły TUTAJ.