Po dramatycznym meczu rozegranym na parkiecie we Wrześni, siatkarze Cuprum Lubin odnieśli kolejną porażkę 3:2. Spotkanie z Krispolem trwało ponad dwie i pół godziny, a podopieczni Piotra Szarejki mieli w czwartym secie piłkę meczową. Niestety nie udało się postawić kropki nad „i”, a lubinianie przywieźli tylko jeden punkt.
W czwartym secie mieliśmy piłkę meczową. Niestety atak naszego zawodnika został podbity, a kontry gospodarzy przyniosły im zwycięstwo. Zmotywowani takim obrotem sprawy siatkarze z Wielkopolski, również w tajbreku zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 19-17, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w II lidze. Nam pozostaje nadzieja na rychłe przełamanie się lubińskich zawodników – relacjonuje prezes Dariusz Biernat. – Panowie pokażcie charakter i zejdźcie z parkietu jako zwycięzcy! – apeluje sternik Cuprum.
Najbliższa okazja na przełamanie już w sobotę (25 października) o godz. 18.30. kiedy to przeciwnikiem Cuprum będzie MKS MDK Trzcianka.
ZYG
Foto: mks.cuprum.pl