KS „Milicz” Milicz będzie najbliższym rywalem Kadetów Cuprum Lubin. Podopieczni Kamila Jaza po dwóch kolejkach nie mają na swoim koncie zdobyczy punktowej. Sobotni pojedynek będzie więc dla nich okazją do pierwszego w historii zwycięstwa. Dodatkową motywacją będzie fakt, że siatkarze grają na własnym terenie.
Na inaugurację rozgrywek, Kadeci Cuprum Lubin podejmowali UKS Dekorię Świdnica. W sali gimnastycznej Zespołu Szkół Sportowych, podopieczni Kamila Jaza musieli niestety przełknąć gorzką pigułkę porażki. W drugiej serii spotkań, lubinianie zmierzyli się na wyjeździe z MUKS „Ziemią Milicką” Milicz. Pomimo lepszej postawy, ekipa Cuprum również przegrała spotkanie. Tym razem rywalizacja o punkty w Lidze Kadetów, dla lubinian przenosi się ponownie do sali gimnastycznej przy ul. Sybiraków. Chłopcy, o godzinie 14.30 podejmą KS „Milicz” Milicz.
– Mamy zamiar postawić jak najtwardsze warunki naszemu rywalowi. Wiemy, że ciężko pracujemy w przerwach między meczami. Jestem pełen optymizmu. W drużynie jest wiele sportowej złości, zwłaszcza mając świadomość, że dwa poprzednie mecze mogliśmy wygrać – przyznaje Kamil Jaz, szkoleniowiec Kadetów Cuprum Lubin.